Myśli mam poplątane.
Zły czas na myśli.
Psychika rozedrgana. Dusza podziurawiona. Uczucia ulatują.
Manko życiowe.
Może sen przypomni o szczęściu. Jutro nowy dzień. Przywdzieję zbroję z makijażu, uzbroję się w szpilki ( może uda się je wcisnąć) i wyruszę na poszukiwanie drogi własnej. Gubię się. Tęsknota jak mgła świat mi zasłania.
A iść trzeba. Innej drogi nie ma. Tylko ta jedna. Z biegiem lat, z biegiem dni....
Zły czas na myśli.
Psychika rozedrgana. Dusza podziurawiona. Uczucia ulatują.
Manko życiowe.
Może sen przypomni o szczęściu. Jutro nowy dzień. Przywdzieję zbroję z makijażu, uzbroję się w szpilki ( może uda się je wcisnąć) i wyruszę na poszukiwanie drogi własnej. Gubię się. Tęsknota jak mgła świat mi zasłania.
A iść trzeba. Innej drogi nie ma. Tylko ta jedna. Z biegiem lat, z biegiem dni....