Jeżeli jednak bym nie wróciła, to znaczy że zjadł mnie mój piesio. Ma 6 tygodni i już mógłby mnie połknąć w całości :)
Strony
Etykiety
MOJE NOCE I DNIE
(69)
-ZWIERZENIA PISARKI
(14)
ŚWIAT WOKÓŁ MNIE
(11)
-SENTYMENTY
(8)
ZE STAREGO ALBUMU ŚLADAMI PRZESZŁOŚCI
(7)
opowiadania
(7)
co w duszy gra
(4)
blogi
(1)
sny
(1)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja pamietam!!! I czekam, chociaz przyznaje, ze kurz juz zaczyna w nosie laskotac, w uszach zatykac i w oczy szczypac:)))
OdpowiedzUsuńW R A C A J !!!!!!
Ja pamiętam- nie należysz do tych o których ot tak się zapomina. A piesio- zabójczo słodkie, można go zagłaskać na amen:)))
OdpowiedzUsuńNajlepszego w Nowym Roku!!!
Czekam. Miłego, ;)
hej, czekamy!
OdpowiedzUsuńwracaj!
no i gdzie Ty?
OdpowiedzUsuń