Strony
Etykiety
MOJE NOCE I DNIE
(69)
-ZWIERZENIA PISARKI
(14)
ŚWIAT WOKÓŁ MNIE
(11)
-SENTYMENTY
(8)
ZE STAREGO ALBUMU ŚLADAMI PRZESZŁOŚCI
(7)
opowiadania
(7)
co w duszy gra
(4)
blogi
(1)
sny
(1)
niedziela, 16 maja 2010
La Boheme
Zwariowany dzień dzisiejszy.
Podobnie jak większość dni w moim życiu.
Mało jest rzeczy, które mogą mnie zaskoczyć, zadziwić lub zniechęcić.
Nie dziwne mi noce nieprzespane i powroty bladym świtem. Przepite i przegadane wieczory w półmroku knajpek, piękne artystyczne dusze, pogubione, samotne, genialne, złamane przez nieprzychylny los. Wiatr we włosach a serce pełne uczuć wszelakich. Wolność. Niszcząca ramy i konwenanse . Głowa pełna poezji. To byłam ja...
Dlaczego teraz tak mało mnie...we mnie?
Życie zweryfikowało moje plany. Nakreśliło własny scenariusz.
Nie było w nim wzmianki o cyganerii artystycznej.
Życie przygotowało dla mnie ramy i wtłoczyło w nie moją duszę.
Ramy ciasne, sztywne, klasyczne w swej formie. I podkładu muzycznego nie przygotowało.
Gram więc tą swoją rolę jak umiem najlepiej. Chcę być zauważona, chcę aby mnie oklaskiwano. Aby doceniono moje starania i talent.
Od jakiegoś czasu wydaje mi się jednak, że w teatrze życia grywam same ogony.
Bardzo się boję, że kiedy już ten mój spektakl się skończy, w napisach końcowych pojawię się w kategorii: „ i inni”
Chyba już najwyższy czas pomyśleć o sobie. Powalczyć o główną rolę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Odnajdź się więc i zagraj:)))
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak. Życzę wygranej w castingu na główną bohaterkę wszelkich ról w Twoim teatrze życia :-)
OdpowiedzUsuńZawsze warto zadbać w ten sposób o siebie. I nikt tak dobrze o nas nie zadba jak my same.
OdpowiedzUsuńrozumiem Cię doskonale i też tak czasem mam, więc nie potrafię nic doradzić w temacie; ale sądzę, że po prostu nie trzeba się poddawać zwątpieniu i wciąż próbować, próbować...
OdpowiedzUsuńzawsze zaczyna się od bycia statystą. najważniejsze, żeby nim nie zostać na zawsze. powodzenia:)
OdpowiedzUsuńparyskie klimaty, hmmm... :)
OdpowiedzUsuń