Strony
Etykiety
MOJE NOCE I DNIE
(69)
-ZWIERZENIA PISARKI
(14)
ŚWIAT WOKÓŁ MNIE
(11)
-SENTYMENTY
(8)
ZE STAREGO ALBUMU ŚLADAMI PRZESZŁOŚCI
(7)
opowiadania
(7)
co w duszy gra
(4)
blogi
(1)
sny
(1)
niedziela, 9 maja 2010
Powrót gwiazdy
... mam na myśli siebie, nie Polę Negri :))
Przyczyny dłuższej nieobecności są prozaiczne, jak to zwykle bywa.
Jakieś priorytety w życiu muszą obowiązywać. Ja swoje ustaliłam. Ciężko było. Niestety jestem tylko jedna, a przydałoby się takich mnie co najmniej tuzin, żeby ogarnąć ten cały bałagan, który funduje mi życie dzień po dniu.
Przynajmniej coś się dzieje :)
Jednym z powodów mojej nieobecności tutaj jest ta oto dama.
Od noszenia tego pulpeta po schodach na drugie piętro bolą mnie plecy, ręce, nogi.... i jak na razie to tyle.
Fajnie być babcią, bo co innego można powiedzieć? Czasu nie cofnę i muszę się z tym pogodzić.
Dobrze być babcią... chociaż wolałabym choć przez chwilę być wnuczką...
Miłego majowego deszczyku życzę :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajnie być babcią, wnuczką, w ogóle fajnie BYĆ.
OdpowiedzUsuńNo i fajnie, że wróciłaś:)
Pozdrawiam:)
Super pulpecik. Trzeba łowić chwile z nim spędzone, wszak jej czas również dotyczy.
OdpowiedzUsuńPotem najwyżej uslyszysz, tak jak ja usłyszałam:
-mamo, nie rób mi siary ! 8-]
Priorytety wana rzecz. Najważniejsze że jesteś. Gwiazdo :)
OdpowiedzUsuń